Health event by Dom Rozwoju and Akademia Energii Joanna Gieldarska on Saturday, June 29 2019 with 8.5K people interested and 529 people going.
Nie jestem zupą pomidorową żeby mnie wszyscy lubili. Public Figure. Lubie gdy budze sie i wiem ze jest wolne. Sports team. Po co chodzić Jak można latać =3.
"Nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili". Przejęłam to motto, jak swoje i życie stało się znacząco prostsze;). To taki mój prywatny spadek po ulubionej Pani Marii.
Nie jestem zupą pomidorową żeby mnie wszyscy lubili. Blend Pokaż profil Posty: 42 Nie jestem zupą pomidorową żeby mnie wszyscy lubili. Blend Pokaż profil
👉 Znam zdanie "nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili" - ale nie chodzi przecież o wszystkich 😉 ️ Mamy tu wielu ekspertów od sprzedaży, negocjacji, rozwoju osobistego, sztuki, zdrowia, wystąpień publicznych, kompetencji twardych i pewnie pod każdym z tych haseł masz osobę, która wpada Ci do głowy, ponieważ
Polubienia: 98,Film użytkownika 👑Kristina®👑 (@krasotka_kri) na TikToku: „Odpowiadanie użytkownikowi @always_for_you2 a tak poza tym, nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili 👍😅😅 pozdro ️ #idontlikeme ? #itsok #ilikemyself ️ #foryoupage #dlaciebie”.original sound - Ferrer Crew.
"퐈'퐝 퐫퐚퐭퐡퐞퐫 퐛퐞 퐡퐚퐭퐞퐝 퐟퐨퐫 퐰퐡퐨 퐈 퐚퐦, 퐭퐡퐚퐧 퐥퐨퐯퐞퐝 퐟퐨퐫 퐰퐡퐨 퐈 퐚퐦 퐧퐨퐭." "Wolę być nienawidzona za to, kim jestem, niż kochana za to, kim nie jestem."
Nie jestem zupą pomidorową żeby mnie wszyscy lubili. Personaje público. PYTANIA. Ropa. Zafira LPSTV. Artista. Obłużanie potrafią
Nie chodzi o to, żeby kogoś straszyć czy odwodzić od myśli o macierzyństwie, jak się nam zarzuca. Chodzi o to, żeby dać matkom przestrzeń, w które mogą powiedzieć: mnie też jest
Jak facet nie dba o wygląd to jest narzekanie, że zaniedbany, niechluj i w ogóle, wszystko co najgorsze. Ok, dla świętego spokoju zacząłem dbać i o fryzurę i w ogle o sibie. To teraz dowiaduje się że jestem zniewieściały!
TDM7. Po długiej przerwie wracamy z wydarzeniami stacjonarnymi. Serdecznie zapraszamy na kolejną, 9– tą już edycję naszego warsztatu pt. „Nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili. ”, który przygotowala dla Was Joanna się tym, co pomyślą o Tobie się, że wywarłaś/wywarłeś złe Cię wystąpienia towarzystwie większej liczby osób nie czujesz się swobodnie i przed oceną innych utrudnia Ci życie towarzyskie i zawodowe?Chcesz lepiej radzić sobie w sytuacjach towarzyskich?Ten warsztat przygotowaliśmy z myślą o Tobie!Podczas warsztatu:poznamy podstawowe założenia terapii poznawczo – behawioralnej;dowiemy się co to są zniekształcenia poznawcze i jak mogą wpływać na emocje i zachowanie;porozmawiamy o realistycznej i elastycznej samoocenie;przyjrzymy się zniekształceniom poznawczym, które wzbudzają lęk w sytuacjach społecznych;zastanowimy się nad tym, czy feedback to krytyka czy raczej informacja zwrotna;poszukamy konstruktywnych i nie konstruktywnych metod radzenia sobie z lękiem;poszukamy sposobów na to, jak sobie radzić w sytuacjach ekspozycji społecznej;będzie okazja poznać osoby, które również obawiają się oceny ze strony innych;zaplanujemy konkretne działania, które pomogą nam w o przemyślane zapisy. Z uwagi na kameralny charakter zajęć obowiązuje bezzwrotna trwają do Minimalna liczba uczestników to 8 osób, maksymalna 12. Decyduje kolejność zgłoszeń.
Razem z Domem Rozwoju zapraszam na 9-tą edycję warsztatu pt. "Nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili! Warsztat dla osób, które za bardzo przejmują się opinią innych." - niedziela o 16:00 - 19:15 ul. Cząstowska 4 (Metro Słodowiec). Więcej info TUTAJ Zapisy TUTAJ Do zobaczenia!
Droga @Mary, rozumienie kogokolwiek, nie jest Ci do niczego potrzebne, wystarczy, że będziesz rozumiała samą siebie. Nie ma najmniejszego znaczenie, gdzie i w jakiej formie poznasz kogoś, czy to w realu, czy w necie. żadnego. Problem tkwi w Tobie i tylko w Tobie. Poznany przez Ciebie Pan, mógłby równie dobrze być sąsiadem i dokładnie tak samo by się to skończyło. Zawsze należy wierzyć, że ktoś ma dobre intencje, nie zapominając jednak przy tym, że może ich nie mieć. Podejrzewam, że na samym wstępie opowiedziałaś mu o swoich złych doświadczeniach z poprzednimi facetami, i to jest Twój błąd zasadniczy, ponieważ Tobie wydaje się, że po takim wyznaniu, on na pewno już nie zrobi tego samego, co poprzednicy - tak myślisz! - a dla mnie, jest wręcz odwrotnie - wysyłasz sygnał, że Ciebie właśnie można tak potraktować! Poznanie kogoś w realu, w żaden sposób nie zwiększy Twoich szans na "uczciwego", ponieważ to Ty sama przyciągasz "nieuczciwych", i tylko na tym powinnaś się skupić. Nigdy też nie należy podsuwać facetom, gotowych podpowiedzi, bo wtedy zawsze usłyszysz: Tak. Gdziekolwiek kogoś poznasz, nie zwierzasz się! Na to przychodzi czas później, gdy nabierzesz do niego zaufania, kobiety mają taką tendencję, że odsłaniają się na dzień dobry.. Takich szkodników sama wpuszczasz do swojego życia, oni robią spustoszenie, a Ty się dziwisz, jak mogli. Prawdopodobnie, tak jak podejrzewasz, pisał z kilkoma - to jest powszechne - nie wzięłaś tego pod uwagę, a powinnaś. Nie ma co rwać włosów z głowy, a tylko wyciągnąć z tego naukę, nie masz podstaw żeby czuć się ani oszukaną, ani zranioną. Jak tylko poczułaś, że coś jest nie tak, sama powinnaś zamilknąć natychmiast. I ciesz się, że nie spotkałaś się z nim w realu, bo byłabyś już po wspólnej nocy, być może, a finał byłby taki sam! Zamknij swoje nieudane związki, zanim wpakujesz się w następny, nikt nie będzie traktował Cię na specjalnych warunkach, tylko dlatego, że ktoś kiedyś Cię skrzywdził. A takie informacje, są tylko dla wybrańców, nie dla każdego, w nowy związek powinnaś wchodzić z czystą kartą, ułożona sama ze sobą. Kilka m-cy po nieudanej relacji? dziewczyno, nawet kawaler poznany u cioci, nie zalepi tej dziury, sama musisz to zacerować. powodzenia hej